Opis
Początkiem moich wizji kształtu woblera, głównie zajmowały pierwsze miejsce modele z nieco pękatymi brzuszkami. Kilka lat później dopracowałem kolejny profil, raczej tradycyjny jak na tamte czasy. Ze względu na słabsze wyniki od modeli masywniejszych, korpulentnych, z którymi na co dzień miałem do czynienia na wiele lat zamroziłem model Flamenco. Spełniając prośbę kilku starych znajomych, postanowiłem dziś, właśnie wyciągnąć z lamusa i reaktywować ten model mniej więcej z połowy lat 80.
Ogólnie Flamenco prężnie sobie radzi z tempem prowadzenia. Jak z przeszłości, dziś nadal charakteryzuje go magiczna praca. Zazwyczaj nadaje się do obławiania spinningiem strefy około półtorametrowej. I co ciekawe w jego przypadku trollingu bym nie pomijał. Dodam, że ten model, jednak inaczej dociążony swojego czasu brał udział w połowach pstrągów i troci.
Najnowsze komentarze